Czy parabanki zostaną kontrolowane przez KNF?

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jasno wypowiedział się na temat parabanków, jego zdaniem powinny one być kontrolowane przez Komisję Nadzoru Finansowego. W ostatnim czasie UOKiK wykrył wiele naruszeń praw pożyczkobiorców, których dopuściły się niektóre z parabanków. Sprawy dotyczyły nieuczciwych klauzul, zawartych w umowach pożyczkowych, a także nierzetelnych i nieuczciwych praktyk stosowanych przez firmy niebankowe.

Parabanki pod lupą KNF fot. epSos.de / cc

Nadzór nad parabankami

UOKiK jest pewny, że wprowadzenie nadzoru nad parabankami jest konieczne i nie chodzi tutaj o tak dużą kontrolę jak to ma miejsce jeśli chodzi o tradycyjne banki. Nadzór powinien odbywać się w podobny sposób, lecz mniej restrykcyjny. Instytucja idealnie do tego dostosowana i nadająca się do tego zdaniem UOKiK to Komisja Nadzoru Finansowego. KNF posiada wszelkie uprawnienia i narzędzia do nadzorowania nie tylko sektora bankowego, ale również niebankowego.

Odzew ze strony firm niebankowych

Pierwszy, bardzo ważny krok firmy niebankowe już poczyniły. Powstał Związek Firm Pożyczkowych, jak również został stworzony Kodeks Dobrych Praktyk. Powstały związek miał pokazać, że firmy niebankowe dążą do samoregulacji. Prezesi największych firm pożyczkowych podkreślają, że konsumenci nie powinni mylić firm pożyczkowych z parabankami. Nie może wrzucać ich do jednego worka, bowiem parabanki oferują pożyczki z pieniędzy ulokowanych przez klientów, nie mając przy tym żadnej licencji bankowej. Dlatego tego typu praktyki są obciążone ryzykiem. Natomiast firmy pożyczkowe pożyczają jedynie swoje własne środki przestrzegając przepisów prawa. Duże i rzetelne firmy działające już bardzo długo na naszym rynku nie chcą być utożsamiane z sezonowymi parabankami, które nastawione są tylko na zysk, narażając jednocześnie swoich pożyczkobiorców.

Co w raporcie UOKiK?

UOKiK miał swoje uwagi do kosztów pożyczek oferowanych przez parabanki. Sposób informowania o nim także według UOKiK pozostawiał wiele do życzenia. Kilkadziesiąt parabanków, które zostały zbadane wykazały nieprawidłowości, w każdym z nich można było dopatrzyć się jakiegoś uchybienia. Do najczęstszych należało: nakładanie na klienta dodatkowych kosztów oraz podawanie przez parabank nieprawdziwych informacji np. co do RRSO, przez co koszt pożyczki okazywał się wyższy. Dlatego zostało wszczęte kilkadziesiąt postępowań z uwagi na naruszenie zbiorowego dobra konsumentów.

Raport UOKiK chciał zwrócić uwagę na to, że zdarza się, że parabanki stosują niedozwolone praktyki i dlatego każdy pożyczkobiorca powinien być czujny i ostrożny zaciągając taką szybką pożyczkę. UOKiK liczy na to, że te firmy, które nie zostały poddane kontroli, odniosą się do rekomendacji z raportu oraz wdrożą standardy w niej zawarte. UOKiK stosuje ścisły nadzór nad sektorem rynku niebankowego, ponieważ trafia do niego dużo skarg od konsumentów, jak i organów nadzoru finansowego.