Pożyczka na ładne oczy

Na każdym kroku, gdzie się nie obejrzymy firmy pozabankowe chcą nam pomóc pokonać nasze finansowe problemy, wystarczy tylko zdecydować się na jedną z oferowanych pożyczek. A to wszystko bez jakichkolwiek formalności, zaświadczeń o dochodach czy zabezpieczeń – można by powiedzieć, że na ładne oczy…

Pożyczka na ładne oczy fot. IIP State

Parabanki zaczynają się bronić

Każda osoba nie mogąca uzyskać wsparcia a w banku, czyli zadłużona, bezrobotna, a nawet taka, która ma na głowie komornika może skorzystać z wielu ofert pożyczkowych oferowanych przez parabanki. Zarówno konsument jak i firma znajdzie coś dla siebie i to bez zbędnej zwłoki – deklarują firmy pożyczkowe. Wciąż panująca nagonka na parabanki i „uświadamianie społeczeństwa” nic nie daje, bo rośnie popyt na szybkie pożyczki i wciąż otwierają się nowe firmy. Klientów nie zraża nawet wyższy koszt tego typu produktów. Nie ma się co dziwić, ponieważ nawet zła historia kredytowa, zapisy w BIK, KRD czy brak dochodów nie są żadnym przeciwwskazaniem do otrzymania wsparcia.

Instytucje pożyczkowe i często zła opinia na ich temat zmusiła je w końcu do zabrania głosu. Raport sporządzony na Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych jasno stwierdza o konieczności funkcjonowania dwóch sektorów równolegle tego bankowego i pozabankowego. System niebankowy jest potrzebny, gdyż ma dopomóc osobom wykluczonym przez placówki bankowe. Dlatego cały ten medialny szum i złe opinie na temat firm pożyczkowych są bezpodstawne i często na wyrost. Poza tym parabanki ponoszą niewspółmiernie wyższe ryzyko, udzielając wsparcia każdej potrzebującej osobie, której banki odmówiły udzielenia wsparcia.

Firmy pożyczkowe nie są konkurencją dla banków

Jak twierdzą eksperci oba sektory, bankowy jak i pozabankowy bardzo się od siebie różnią i tak naprawdę nie stanowią dla siebie żadnej konkurencji. Wartość oferowanych produktów, wysokość oprocentowania, a także grupa docelowa to jedne z podstawowych różnic. Dane na temat udzielonych pożyczek pozabankowych są imponujące, chętnych wciąż przybywa. Ale w porównaniu do banków, wartość udzielonych produktów jest nieporównywalnie mniejsza. Za każdym razem instytucje bankowe osiągają o wiele lepsze wyniki, pożyczają miesięcznie przeszło dwa razy więcej pieniędzy niż parabanki w ciągu całego roku. Typowa szybka pożyczka to kwota rzędy około 1 000 zł, podczas gdy bankowy kredyt to już 8 000 zł i więcej.

Raport KPF obala również mit na temat niesprawdzania klientów przez firmy pożyczkowe. To, że tego typu podmioty nie mają wglądu do BIK, nie znaczy, że w ogóle nie weryfikują swoich pożyczkobiorców. Do tego służy im BIG, czyli biura informacji gospodarczej, które zawierają dane o nierzetelnych dłużnikach. Wielu ekspertów jest ze sobą zgodnych, że tego typu chwilówki pożyczki są potrzebne, a wszelkie próby ograniczenia ich funkcjonowania uderzą tak naprawdę w przeciętnego Polaka, który i tak nie miałby szans na pozyskanie żadnego wsparcia w banku. Bo i tak większość osób zdaje sobie sprawę z kosztów pożyczek niebankowych i decyduje się na nie jedynie w sytuacji, kiedy bank odsyła ich z kwitkiem.